Przechadzałem się po swojej skromnej farmie i pielęgnowałem kwiaty. Z niektórych zbierałem nasiona, podczas gdy inne nie były jeszcze gotowe. Dolores siedziała w pobliżu i przyglądała mi się, przysypiając lekko. Nagle zauważyłem czyjąś postać w oddali. Osłoniłem oczy od słońca i zmrużyłem je próbując rozpoznać sylwetkę. Wyglądała na kobietę, na jej ramieniu balansował jakiś pierzasty smok. Szła w naszą stronę i machała. Dolores wstała i machnęła skrzydłami mrucząc.
- Kim jesteś? - zawołałem do nieznajomej. - Podejdź tutaj, poznajmy się!
<Kier?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz