Imię: Kamaiji
Płeć: Kobieta
Wiek: 18
Rasa: zmiennokształtny
Charakter: Chociaż jest zmiennokształtna, nie jest tak poważna ani zamknięta w sobie. Lubi towarzystwo innych ludzi i z chęcią poznaje nowych, czasem wyskok z kimś na piwo jest dla niej największym szczęściem. Miewa jednak momenty, kiedy odejdzie na bok, by pomyśleć, pobyć samej, odpocząć od życia w tłumie, a wtedy najczęściej wychodzi do cienistych lasów umbrasfery i tam spędza czas samotnie. Uwielbia współpracę ze smokami i ich towarzystwo.
Profesja: nauczyciel o Hodowli, rekrutant
Gildia: Moriahomicida, zleceniodawca postrach opryszków
Poziom: 10
Doświadczenie: 2500/2500
Historia: Zrodzona z człowieka i zmiennokształtnej, przejęła geny po matce. Kiedy miała pięć lat, popłynęła z rodzicami na bezludną wyspę, na której rzekomo miały kryć się smoki, a jej ojciec jako kryptozoolog chciał to koniecznie zbadać. Niestety, na terenach Czarnych Wód w pobliżu bordowych spalonych skał statek się rozbił i jedynie Kamaiji przeżyła, jednak tylko i wyłącznie dzięki temu, że jej matka w ostatniej chwili przybrała postać delfina i choć śmiertelnie ranna, dała radę dopłynąć z córką na grzbiecie do brzegu, po czym umarła. Trauma odbiła się na małej dziewczynce już wtedy. Nie odczuwała emocji gdy zabijała małe zwierzątka żyjące w górach, przestała myśleć, że istnieje dobro czy zło, aż do chwili, gdy spotkała pierwszego smoka. Z początku i jemu chciała wyrządzić krzywdę ostrym kamieniem, lecz ten (choć młody) pokonał ją bez problemu i ułożył. Był smokiem cienia, bardzo spokojnym i rozważnym, pokazał Kamaiji cieniste lasy umbrasfery, w których już wtedy odnajdywała spokój. Przez wiele lat jej psychika unormowała się, lecz dalej zdarzają się momenty, gdy zamyka się w sobie. Szybko pogodziła się po paru latach ze śmiercią smoka, który wychowywał ją przez cały dalszy czas, lecz nim umarł ze starości, powiedział jej:
- Nigdy nie bolej nad utratą zbyt długo, bo to i tak już nigdy nie powróci, a pojawią się nowe rzeczy i osoby, które cię uszczęśliwią równie bardzo, a nawet bardziej.
Te słowa pozwalały jej przetrwać najtrudniejsze chwile. Przez długi czas poznawała wyspę i smocze rasy, ucząc się o nich i o terenach, w jakich żyją, aż do momentu kiedy miała trzynaście lat i wśród skał w diablosferze znalazła jajo, które było bliskie wyklucia. Ogrzewała je swoim ciałem dopóki się nie wykluło... I tak smoczątko, które stamtąd wyjrzało na świat, otrzymało imię Arbelial. Kamaiji wychowała go i przez lata stał się jej potężnym obrońcą i wiernym kompanem po wsze czasy. Wreszcie postanowiła nagłośnić istnienie wyspy, którą nazwała po swojemu Turkhruzjan i teraz nakłania wszystkich człekokształtnych i rozumnych do adoptowania jednej z wielu wspaniałych bestii, jakie można tu spotkać.
- Nigdy nie bolej nad utratą zbyt długo, bo to i tak już nigdy nie powróci, a pojawią się nowe rzeczy i osoby, które cię uszczęśliwią równie bardzo, a nawet bardziej.
Te słowa pozwalały jej przetrwać najtrudniejsze chwile. Przez długi czas poznawała wyspę i smocze rasy, ucząc się o nich i o terenach, w jakich żyją, aż do momentu kiedy miała trzynaście lat i wśród skał w diablosferze znalazła jajo, które było bliskie wyklucia. Ogrzewała je swoim ciałem dopóki się nie wykluło... I tak smoczątko, które stamtąd wyjrzało na świat, otrzymało imię Arbelial. Kamaiji wychowała go i przez lata stał się jej potężnym obrońcą i wiernym kompanem po wsze czasy. Wreszcie postanowiła nagłośnić istnienie wyspy, którą nazwała po swojemu Turkhruzjan i teraz nakłania wszystkich człekokształtnych i rozumnych do adoptowania jednej z wielu wspaniałych bestii, jakie można tu spotkać.
Statystyki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz