piątek, 4 grudnia 2015

Smok adminki Kamaiji - Arbelial

Imię: Arbelial
Płeć: samiec
Wiek: starzec
Właściciel: Kamaiji
Domena: smok piekielny
Rasa: czarci smok
Sfera: wyższa
Poziom: 100
Doświadczenie: 10000/10000
Charakter: Jest mi bardzo poddany, lecz nie patyczkuje się z wrogami oraz ludźmi czy smokami, które spróbowałyby mnie choćby tknąć. Dobrze dogaduje się ze smokami śmierci ze względu na ich czarne poczucie humoru. Nie znosi natręctwa, choć sam taki bywa (szczególnie gdy czegoś skubany chce...). Wobec nieznajomych jest nieufny i niezbyt miły, jednak wśród zaufanych osób czy smoków jest szczery aż do bólu. W złym humorze lepiej zostawić go samego aż się uspokoi - inaczej biada temu, co się jednak odważył podejść...
Statystyki:
- siła [110 + 1]
- zwinność [40]
- szybkość [90]
- witalność [80]
- wytrzymałość [50]
- magia [100 + 1]
- odporność magiczna [90]
Ataki:
- zwykłe [ugryzienie, duszenie, szarża]
- magiczne [wezwanie demonów, ofiara, ucieleśnienie grzechu, poczucie sumienia, opętanie]
Artefakty: potestatem, magicae

13 komentarzy:

  1. Podchodzi do bestii z kawałkiem mięsa i rzuca głodnej bestii.
    - Tylko się nie udław! - skomentowała Kamaiji widząc, jak łapczywie i agresywnie smok pożera swoją porcję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Arbelial z niecierpliwością czekał na swój posiłek, lecz w końcu dostał go w postaci jego ulubionych koźlich udek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bestia niczym się obejrzała, a już u swych kopyt pojawiła się jeszcze żywa koza.
    - Wiem, że lubisz - odezwała się właścicielka. - Masz szansę się wyżyć.
    Arbelial jak na rozkaz chwycił kozę za rogi i rzucił nią o pobliską gorącą od piekielnych ogni skałę. Jej futro lekko się przysmoliło i próbowała wstać mimo dygocących ze strachu i wysiłku nóg, jednak smok szybko ją dopadł i zaczął kawałek po kawałku pożerać ją żywcem tak, by jak najdłużej pozostała żywa. Kamaiji tylko spojrzała na owe zjawisko i spokojnym krokiem oddaliła się od masakry, do której dopuściła umyślnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy Kamaiji przyszła, zobaczyła, że Arbelial doskonale sobie radzi; już teraz widziała go obżartego w stercie koźlich kości. Poczuła się trochę urażona, bo wiedziała, że już więcej nie... a tu nagle wstał i wyrwał jej koźle udko z ręki. Zadowolony dał się pogłaskać i wrócił do drzemki na kościach...

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziwny stwór przybiega w podskokach do smoka i podsuwa mu coś pod nos. Arbelial nieufnie patrzy na niego i przeciągle warczy. Zaniepokojona Kamaiji przychodzi żeby sprawdzić o co chodzi...
    - Daj kwiaty Mondiris! - wykrzykuje stwór. - I artefakty!
    - Dlaczego niby? - adminka skrzyżowała ręce na piersi i zmierzyła go wzrokiem.
    - Smok rzeczny, smok powietrza, oni zapłacą! Dałem im jeść, niech zapłacą! Zabiję ich inaczej nocą kiedy zasną!
    Po tych słowach uciekł, zostawiając przerażoną dziewczynę w rozterce. Jedyne co zrobiła to dała koźle udo swojemu smokowi, po czym kazała mu natychmiast lecieć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kamaiji przychodzi do swojego smoka i widzi, że jest jakiś markotny. Kiedy Arbelial ją spostrzega, natychmiast robi obojętną minę jaką robi zazwyczaj.
    - Coś nie tak, Ar? - zaniepokoiła się Hodowczyni. Smok jedynie odwrócił wzrok. Dziewczyna tylko domyślała się, że chodzi o małego Kerubina. Zatroskana przytula się do szyi bestii, która wydaje z siebie smutne westchnienie. - Masz, najedz się chociaż - zachęciła smoka Kamaiji podsuwając mu kawał mięsa pod nos. Ten wziął go w zęby, usadowił się wygodnie w swoim legowisku i zaczął powoli żuć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Arbelial dostaje porcję swojego mięsa, lecz niezbyt chętnie je zjada. To do niego niepodobne, że tak mocno przejmuje się pogrzebami...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ochłap mięsa ląduje w pysku smoka, który łapczywie przeżuwa pokarm. Kamaiji patrzy na to zauroczona.

    OdpowiedzUsuń
  9. Arbelial wyjątkowo cierpliwie przyjął mięso dzisiaj od Kamaiji. Jak zazwyczaj rozszarpywał kozę życem na miejscu, tak teraz na spokojnie przeżuwał pokarm. Chyba trening od Leo przyniósł skutki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Rzut mięsem!
    Zawodniczka Kamaiji bierze mięsny ochłap! Kręci się, kręci i... Rzut! Smok siedzi i mierzy miejsce upadku mięsa, biegnie!... Złapał! Gooool! Drużyna Arbeliala wygrywa dzisiaj pożywny obiad!

    OdpowiedzUsuń
  11. Kamaiji przyszła i rzuciła na prędkiego Arbelialowi ochłap mięsa. Smok spojrzał na nią z wyrzutem, że traktuje go prawie jak świnię w chlewie, ale długo jego obrażanie się nie trwało, bo już po chwili delektował się posiłkiem.

    OdpowiedzUsuń
  12. Arbelial został nakarmiony przez Olire

    OdpowiedzUsuń
  13. Arbelial został nakarmiony przez Olire

    OdpowiedzUsuń