Imię: Kaio
Płeć: samczyk
Wiek: podrostek
Właściciel: Slyboots_Pengui
Domena: smok wody
Rasa: smok rzeczny
Sfera: niższa
Poziom: 0
Doświadczenie: 30/100
Charakter: Inteligentny jak na gada, wykorzystuje brak tej cechy u innych zwierząt, co pomaga mu w codziennym funkcjonowaniu. Potrafi wykorzystywać otoczenie na swoją korzyść i używać prostych narzędzi naturalnych (takich jak patyki, gdy dla przykładu chce wykurzyć rybę z jakiejś ciasnej, podwodnej kryjówki). Ma bardzo łagodne usposobienie, ale potrafi udawać groźnego, kiedy trzeba. Bardzo ciekawski, ale i powściągliwy - łatwo nawiązuje kontakt z innymi osobnikami, lecz bardzo ciężko zdobyć im jego zaufanie. Potrafi zachować się tak, jak wymaga od niego sytuacja, by wyjść na tym korzystnie. Głęboko w jego oczach można dostrzec błysk rozbudowanej samoświadomości. Kaio lubi obserwować otoczenie i uczyć się na bazie jego analizy.
Statystyki:
- siła [6 -2]
- zwinność [8 +2]
- szybkość [10 +6]
- witalność [9 +1]
- wytrzymałość [7]
- magia [6 +1]
- odporność magiczna [6 -2]
Ataki:
- zwykłe [ugryzienie, zaskoczenie]
- magiczne [brak]
Artefakty: tempestatis, celeritate
SMOK NIE ŻYJE
20.11.2015r. - 11.07.2016 r.
Na ziemi pojawia się niewielki portal czasoprzestrzenny, z którego wychodzi mały, białowłosy chłopiec.
OdpowiedzUsuńZ pożałowaniem patrzy na umierającego smoka. Podchodzi do niego i głaszcze czule.
Mój pan na pewno nie zapomniał o Tobie, ale tak się złożyło, iż zabłądził na drodze życia, wybacz te cierpienia... i głodówkę.
- Masz, jedz. Nawet nie wiem jak Ci na imię...
Na horyzoncie pojawia się niewielka postać za dużym, skórzanym płaszczu i ogromnej tiarze magicznej na głowie. Ubiór w całości zakrywa jego ciało, spod kołnieża widać tylko jego świecące na fioletowo oczy. Rzuca swojemu smokowi wiadro pełne ryb i obserwuje.
OdpowiedzUsuńZiemia zatrzęsła się, a skały zaczęły pękać. Spękania wypełniła fioletowo-czarna masa o konsystencji plazmy. W końcu, jeden z głazów eksplodował, a z jego wnętrza wystrzeliła ławica (jadalnych) ryb głębinowych. Po chwili chaos uspokoił się, pozostawiając po sobie jedynie kilka spękań i ogromną ilość smoczego pokarmu.
OdpowiedzUsuńNadchodzi starzec z długą, siwą brodą wyglądający na maga i patrzy na wygłodniałego Kaio.
OdpowiedzUsuńCoś ten twój pan słabo się Tobą opiekuje - powiedział i nakarmił smoka.
Pengui zostawia smokowi jedzenie i znika równie szybko jak się pojawił
OdpowiedzUsuńBiałowłosy chłopiec przychodzi nakarmić i pobawić się z Kaio.
OdpowiedzUsuńTa sama tajemnicza istota, która uratowała życie Kerubina, pomogła również Kaio. Tym razem dało się słyszeć co wyszeptała pod nosem... Tylko urywek wypowiedzi... "...zapłata..."
OdpowiedzUsuńW knieji materializuje tajemnicy mag w skórzanym płaszczu, któremu spod absurdalnie wielkiej tiary nie widać twarzy. Emanuje spod niej tylko silne, fioletowe światło którzym jarzą się jego oczy. Trzyma on białego chłopca za koszulkę, unosząc go nad ziemią. Po chwili energicznie rzucił nim w kierunku Kaio.
OdpowiedzUsuń- Masz zajmować się moim smokiem - zażądał.
Chłopiec zebrał się, otworzył małą księgę i wyrecytował formułę magiczną, która po inklinacji spowodowała pojawienie się dużej ilości ryb wokół Smoka. Po wykonaniu tej czynności odwrócił się spowrotem w stronę czarnoksiężnika, który kreślił w powietrzu jakieś znaki magiczne.
- Co robisz, mistrzu Lenny?
- Ktoś tu był. Przez twoją niesubordynację, Helium. Przyszedł zająć się Kaio. Pozostawił po sobie sporo śladów energii magicznej. Próbuję go namierzyć... Zostań tutaj i na miłość boską, opiekuj się moim smokiem! Kolejnych zaniedbań nie będę tolerował!
Lenny zasłonił się płaszczem i zniknął pozostawiając po sobie chmurę ciemno-purpurowego dymu.
Helium wrócił do smoka i pogłaskał go, smutnym wzrokiem wpatrując się w jego oczy.
Helium narysował na skale dziwny znak i odebrał magiczną przesyłkę – jedzenie dla niego i Kaio.
OdpowiedzUsuńOboje byli głodni, więc od razu przystąpili do konsumpcji.
(karmi smoka)
OdpowiedzUsuń(karmi smoka)
OdpowiedzUsuń(karmi smoka)
OdpowiedzUsuń[*]
OdpowiedzUsuń